Wstęp.

Ciągle cierpię na brak miejsca, w którym mogą zawisnąć ciekawe, a z różnych przyczyn nieopublikowane zdjęcia z wydarzeń, które mam okazję fotografować. Dlatego też postanowiłem stworzyć sobie takie mało blogo-coś, gdzie będę pokazywał aktualne oraz archiwalne… obrazki zdjęciami zwane. Czasami wiele, czasami jedno. Regularnie lub nieregularnie. To się okaże.